Do mediów spłynęło w ostatnich godzinach nagranie ukazujące, jak 17-letni Li Yun znacząco przeskakuje rozmiar 140-metrowej skoczni w Laiyuan. Zawodnik przekroczył granice 150 metra, co oznacza, że pobił nieoficjalny rekord Chin w długości skoku – dotychczas wynosił on 144m, a rekordzistą był kombinator norweski Zhao Jiawen.
Wspomniany filmik został wczoraj opublikowany przez anonimowego użytkownika „Itsskijumping” na tiktoku, a podpis wskazuje, że pochodzi ono ze 140-metrowego obiektu w Laiyuan. Jako bohatera nagrania wskazano Chińczyka Li Yun, a odległość – to ponoć 152 metry. I o ile instynkt podpowiada, że tak krótkie nagranie od twórcy, który nie podpisuje się imieniem i nazwiskiem, należy traktować z pewnym dystansem, to okazuje się, że tak naprawdę za dostarczenie materiału odpowiada sam…Andrea Campregher, o czym dowiadujemy się z sekcji komentarzy. Andrea to były włoski skoczek, który odwiesił narty na kołek wraz z zakończeniem zeszłej kampanii.
Anonimowy 17-latek poprawia rekord Chin
Nie mamy obecnie ani informacji dotyczących belki z której startował Yun, ani warunków, z którymi przyszło mu się mierzyć w powietrzu. Naturalnie więc ostrożnie należy podchodzić do oceny samej jakości tego skoku, lecz nie ma wątpliwości, że junior wykazał się ogromną odwagą. Warto podkreślić, że dotychczas nie brał on udziału w żadnych zawodach pod egidą FIS.
Na ten moment trzon chińskiej kadry stanowią przede wszystkim Qiwu Song, oraz Weije Zhen. W zeszłym sezonie epizodycznie pojawiali się nawet w zawodach Pucharu Świata, a 34. miejsce Songa z Lahti to najlepszy rezultat w historii reprezentacji Chin – w konkursie tej rangi.










Fanekipypodnarty
Chińczycy stylem startów przypominają mi sowietów w latach 80
Startują se tylko w pojedyńczych konkursach. Szkoda że to tak wygląda u chińczyków a przynajmniej u tych skaczących w Finlandii.