fot. Kai Taller/Arena Akcji
Gregor Deschwanden zwyciężył ostatni konkurs sezonu 2025 Letniego Pucharu Kontynentalnego. Tuż za podium znalazł się Kacper Tomasiak, który oddał najdłuższy skok drugiej serii, przypieczętowując zwycięstwo w cyklu i powiększenie limitu startowego dla reprezentacji Polski, na pierwsze sześć weekendów Pucharu Świata.
Pierwsza seria
Szwajcar już w trakcie pierwszej serii uzyskał najwyższą notę, po najdłuższym skoku w zawodach, wylądowanym na 145-metrze. Tuż za jego plecami znalazł się Felix Hoffmann (142m), a TOP3 uzupełniał wczorajszy zwycięzca Sandro Hauswirth (139m). W najlepszej dziesiątce mieliśmy dwóch biało-czerwonych.
Najlepszym z naszych tym razem okazał się Klemens Joniak, któremu 135m zapewniło 9. pozycję. O jedną pozycję niżej na półmetku plasował się Tomasiak, któremu zmierzono 133.5m. O życiówkę w zawodach tej rangi miałby szansę powalczyć Niżnik, jednak został zdyskwalifikowany po wyraźnie ponad 130-metrowym skoku. Punktów nie zdobyli też: 36. Wolny (123m), 47. Sarniak (117.5m), 51. Stękała (109m) i 55. Amilkiewicz (104m).
Druga seria
Deschwanden po dłuższym oczekiwaniu utrzymał prowadzenie, drugi raz przeskakując rozmiar skoczni – tym razem o trzy metry. Drugi Hoffmann uzyskał w finale 135m, a trzecie miejsce przypadło Prevcowi, któremu pół metra zabrakło do granicy 140.
Dzięki próbie na 144.5m, wykończonej jeszcze pięknym telemarkiem, Kacper Tomasiak awansował na 4. pozycję. 13. ostatecznie skończył Joniak (126m),
Oprócz Tomasiaka, kwotę startową na Puchar Świata powiększyli również Gregor Deschwanden (Szwajcaria) i Tomofumi Naito (Japonia). Co ciekawe, Naito pokonał w tej walce Austriaka o jeden, a Niemca o dwa punkty.










Leave a Reply